UWAGA! Rozdział 24 we wtorek!
Niechący opublikowałam 24 i mimo, że zaraz go usunęłam ktoś i tak zdołał to zauważyć :) Moja głupota, także myślę, że będzie fair jeśli dodam go wcześniej niż planowałam :)
- Dziś o 21 w
parku za starymi magazynami – oznajmił Stan, zmieniając swój głos. Był pewien,
że Liam będzie wiedział o jakie miejsce mu chodziło. Właściwie to pewnie każdy
w Londynie znał to miejsce.
- Co? Halo! Kto
mówi? – Sutton doskonale słyszała roztrzęsiony głos Liama, co spowodowało, że
jeszcze bardziej się rozkleiła. – Halo!
- Milion funtów –
mruknął Stanley.
- Co? Boże! Sutton
żyje? Sutton! Jesteś tam? – Krzyczał, na co Stan tylko westchnął.
- Sutton żyje –
powiedział, nadal zmienionym głosem. Pokazał Charlie’mu, żeby odsłonił jej
usta, po czym mocno pociągnął ją za włosy, a z jej gardła wydobył się krzyk
rozpaczy. – Masz czas do 21. Bądź sam, bo inaczej nigdy już jej nie zobaczysz –
dodał, a z telefonu nadal dochodziły krzyki przerażonego Liama.
- Błagam nie
zabijaj jej! Proszę! Sutton… - Stanley się rozłączył, chowając telefon do
kieszeni.
________________________________________
A teraz pytanie: Jak wiecie planuję drugą część tego opowidania, ale teraz tak się zastanawiam czy jest sens? W sumie mam fabułę i bohaterów (nowych) już wymyślonych, tyle, że to zależy od was czy chcecie drugą część czy nie? Bo jeśli nie, to (już napisany) epilog będę musiała zmienić :) To jak?
Do następnego;*
Czytasz = komentujesz!
Jak najbardziej chcemy ! <3
OdpowiedzUsuńChcemy! A fragment cholernie zachęca do czekania i już nie mogę się doczekać! <3
OdpowiedzUsuńojejku ... :-D TAK chcę drugą część . Xx
OdpowiedzUsuń@patina007
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOczywiście Skarbie że chcemy <3 A ten fragment jest genialny. Jesteś kolejnym powodem żeby czekać na środę x
OdpowiedzUsuńC.H.C.E.M.Y.!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńFragment świetny....
Jasne że CHCEMY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A ten fragment świetny. Już nie mogę się doczekać całości. <3
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać rozdziału. I każesz nam czekać do środy. Pewnie że chcemy kolejną część :P
OdpowiedzUsuń@JustinePayne81
Ja chcę drugą część!
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału 24 nie mogę się już odczekać! :D
Druga część! Druga część! :D
OdpowiedzUsuńNie rób drugiej części zostaw dobre wrażenie po tej. Potem tylko namieszasz.
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, żeby zakończyć po pierwszej części, ale większość osób chce drugiej :) I w sumie ja też jestem podekscytowana, bo to będzie zupełnie coś innego :)
UsuńPozdrawiam x
BARDZOOO ALEE TO BARDzo chcialabym 2 część.Masz bardzo dobre pomysły na losy bochaterów i dobry styl pisania jesli moge to tak nazwać.Normalnie nie komentuje rozdziAłow ale jesli piszesz ze nie wiesz czy jet sens :o !!!Tooo musze cię jakoś zachęcić!Pozdrawiammm i życze weny :** !
OdpowiedzUsuńOczywiście, że chcemy! Wszystko musi się dobrze skończyć, chociaż, małe komplikacje i trudności w związkach zawsze są interesujące ^^
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać środy :*
Weny! :D
Oj... Ostrzegam, że te komplikacje wcale takie małe nie będą :P
UsuńDziękuję :)
Awgh, weszłam na bloggera i tam wyświetla się rozdział 24. Klikam i wchodzę, ale piorun trzasnął i odruchowo zamknęłam stronę. Później jedynie komunikat, że taki link nie istnieje. TYLE STRACIĆ! A co do zapowiedzi, to zajebista! I mocno chcemy drugą część! ~~Natalia
OdpowiedzUsuńKurczę czyli jednak ktoś zauważył? xD Niechcący go opublikowałam, a muszę jeszczę sprawdzić czy błędów nie ma... :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNie mogę się doczekać całego rozdziału, uwielbiam to opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńI tak, chcemy drugą część :D
PS. zapraszam do siebie http://cancer-fanfiction.blogspot.com/ ;)